Placówka Wsparcia Dziennego w Czerwionce - Leszczynach
Aktualności Świetlica Działalność Regulamin Aktualności Kontakt Podziękowania



Budynek klubu sportowego
przy ul. Wolności
w Czerwionce - Leszczynach
- siedziba Placówki




Pałacyk Konrada Bartela
w Czerwionce - Leszczynach
- siedziba Placówki


Nasza galeria

Nasza galeria











galeria
2-dniowa wycieczka do Ojcowa

W piątek 11 października około godziny 9.00 wyjechaliśmy na 2-dniową wycieczkę do Ojcowa. W wycieczce brali udział wychowankowie z naszych placówek z Czerwionki i Leszczyn. Na miejscu zameldowaliśmy się po godzinie 11.00. Na parkingu pod Zamkiem w Pieskowej Skale oczekiwał na nas przewodnik, który jak się później okazało urządził nam długo kilometrowy marsz na wytrzymałość. Program naszej wędrówki po Ojcowskim Parku Narodowym przedstawiał się następująco. Wejście i zwiedzanie Zamku w Pieskowej Skale. Potem udaliśmy się pod Maczugę Herkulesa. Następnie wyruszyliśmy autokarem do Ojcowa, gdzie nasz trener od przygotowania fizycznego (Pan przewodnik) urządził nam pieszą wędrówkę z parkingu w Ojcowie, w dół Doliny Prądnika do Bramy Krakowskiej i Źródełka Miłości. Po tej części wycieczki na chwilkę mogliśmy odpocząć od trudów wędrówki. Dalej udaliśmy się w kierunku Wąwozu Ciasne Skałki do wejścia do Groty Łokietka. Tylko około 1h pod górę. Po rozmowie z przewodnikiem dowiedzieliśmy się, iż czeka nas jeszcze pewien odcinek trasy, na końcu której znajdowała się nasza noclegownia – Villa Zosia. Ostatni etap marszu był najbardziej wyczerpujący. Około godziny 18.00, po godzinnej wędrówce z ogromną radością wszyscy zameldowaliśmy się u „Zosi” (nie pomylić z „Małgosią”). Po kilkunastu minutach zjedliśmy smaczną obiadokolację. Po posiłku odpoczywaliśmy w pokojach. Około 21.00 zorganizowaliśmy naszym podopiecznym ognisko z pieczeniem kiełbasek. Natomiast po ognisku odbyła się dyskoteka integracyjna, a jeszcze później wszyscy poszli… 12 październik - dzień drugi, rozpoczęliśmy oczywiście od pysznego śniadanka. Później udaliśmy się do własnych pokoi dokładnie je wysprzątać. Po godzinnych czynnościach porządkowych pożegnaliśmy się z gospodarzem naszej kwatery i autokarem wyruszyliśmy w kierunku Jaskini Wierzchowskiej Górnej. W jaskini mogliśmy zaobserwować bardzo rzadkie gatunki nietoperzy oraz ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu i zdziwieniu – człowieka pierwotnego. Po wyjściu z jaskini wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu.