Placówka Wsparcia Dziennego w Czerwionce - Leszczynach
Aktualności Świetlica Działalność Regulamin Aktualności Kontakt Podziękowania



Budynek klubu sportowego
przy ul. Wolności
w Czerwionce - Leszczynach
- siedziba Placówki




Pałacyk Konrada Bartela
w Czerwionce - Leszczynach
- siedziba Placówki


Nasza galeria

Nasza galeria











galeria
Świetlica na „Dzikim Zachodzie”

Wakacje, to czas wielu niespodzianek dla wychowanków Świetlicy Terapeutyczno- Środowiskowej w Czerwionce- Leszczynach. Jedną z niespodzianek okazał się wyjazd dzieci do bardzo gościnnego miasteczka Twinpigs w Żorach. Nikt z nas nie przypuszczał, że jeden dzień tegorocznych wakacji spędzimy na „Dzikim Zachodzie”. Klimat westernu udzielił się wszystkim, bowiem kowbojskie miasteczko swoimi atrakcjami dogadzało zarówno dzieciom jak i dorosłym. Cały ten czas oraz zasoby siły, dzieci przeznaczyły na szaloną zabawę, w trakcie której mogły skakać na dmuchanych zamkach, wspinać się na ściankę wspinaczkową, ujeżdżać mechanicznego byka, wyławiać złoto z wody, a także bezustannie pokonywać tor przeszkód. Ponadto „Dzielnica Meksykańska” to miejsce dla tych, którzy kochają szaleństwo bez granic. Wzrost poziomu adrenaliny zapewniała „karuzela trapera” i family coaster, z których można było korzystać bez limitu. Pobyt w Twinpigsie, to także kilka pouczających lekcji, podczas których można było się nauczyć strzelać z łuku , zarzucać lasso, „posmakować” prawdziwego rodeo oraz jazdy konnej. W świat magii wprowadził nas znany iluzjonista Tomasz Kabis podczas swoich pokazów sztuczek i czarów. Natomiast projekcja filmu w kinie 5D przeniosła nas do świata grozy fundując nam wycieczkę do starej, strasznej kopalni, pełnej wężów, szczurów i czyhających niebezpieczeństw. Przez chwilę poczuliśmy się jak w prawdziwym, filmowym westernie, ponieważ zostaliśmy świadkami prawdziwej strzelaniny. Inscenizacja kowbojskiej draki odbywała się na świeżym powietrzu. Brał w niej udział szeryf, grabarze czyhający na łatwy interes, salonowe dziewczyny oraz czarne kowbojskie charaktery. Między nimi doszło do konfliktu. Chodziło oczywiście o pieniądze. W końcu padły strzały, i jak to w prawdziwym westernie bywa porządek zaprowadził stróż prawa. Doświadczenie tak wielu odmiennych światów spowodowało, że trudno było wrócić do rzeczywistości. Pragniemy dodać, że ten wspaniały dzień spędziliśmy dzięki Fundacji Kredyt Banku, która ufundowała nam bilety wstępu, za co serdecznie dziękujemy.